Długo się nie widzieliśmy. Stęskniłem się za Wami bardzo mocno… Mam nadzieję, że Wy za mną również. Strasznie nudziłem się przez ten czas, kiedy siedziałem sam na strychu i czekałem, aż ten wstrętny, zły król Koronawirus odejdzie i wszystko wróci do normy. Musze przyznać, że trochę się go przestraszyłem… Niestety… wstrętne wirusisko nie odpuściło i wciąż panoszy się po świecie. Grrrr……
Siedziałbym na tym strychu dalej, zasmucony i opuszczony, gdyby nie pewna pani – Misiowa Mama, mama misia Bruna i wszystkich innych misiów, moja również. Wspaniała kobieta, mówię Wam! To właśnie ona wpadła na superaśny pomysł, dzięki któremu możemy być znowu razem.
Ale zaraz… widzę niepewność na Waszych twarzach. Czy Wy mnie nie pamiętacie?! Nie przedstawiłem się na początku, to prawda, ale pewnie niektórzy z Was domyślają się, kim jestem? Widzę znajome twarze dzieci, które zabrały mnie w podróż do swojego domu i spędziły ze mną czas, słuchając bajek, które czytali nam ich rodzice.
Jestem mięciutki, mam jasnobrązowe, gładziutkie futerko i kokardę w brązowe paski pod szyją. Czy wiecie już, kim jestem? Siedzę sobie tu, na górze, na półce z książkami. Doskonale wszystkich Was widzę. To ja! Misio Zdzisiu! Hej, hej!
Co za ulga! Widzę, że mnie poznajcie. Ale widzę też nowe twarze dzieci, których tu wcześniej nie było. Opowiem Wam coś o sobie. Jestem Misio Zdzisio, tak mnie nazwali Wasi koledzy, gdy ich pierwszy raz odwiedziłem. Jestem pluszowym misiem, który kocha podróże i książki. Uwielbiam słuchać bajek i ciekawych opowieści. Podróżowałem od domu do domu, słuchając coraz to ciekawszych historii. Bardzo mi się to podobało… Niestety, teraz nie mogę się nigdzie ruszyć. Moje futerko łatwo się brudzi i wszystkie zarazki i wirusy się do niego przyczepiają… Boję się, że ten wstrętny król Koronawirus też się do niego przyczepi. I narobi tylko kłopotu. Misiowa Mama powiedziała, że bezpieczniej będzie, jak będę siedział tu, na tej półce, blisko książek, które tak bardzo kocham. Ale nie martwcie się, będę słuchał opowieści, które czyta wam wasza Pani, z bezpiecznej odległości. Na tej półce, na której siedzę, wszystko doskonale widać i słychać.
Nie mogę wybrać się z Wami do Waszych domów, ale razem z Misiową Mamą wpadliśmy na pewien pomysł.
Będziecie mieli do wykonania ZADANIE! Wasza Pani będzie wybierać po jednym dziecku, które po kolei będzie wypełniało misję. Będziecie musieli:
-
Odszukać ulubioną bajkę spośród swojego księgozbioru.
-
Poprosić rodzica, żeby przeczytał tę bajkę, a następnie:
-
Narysować ilustrację do wysłuchanej historii i dostarczyć ją do przedszkola w foliowej koszulce.
Mama lub tata będą musieli także wpisać tytuł waszej ulubionej bajki i kilka informacji na jej temat oraz wrzucić tą kartkę do specjalnego pudła, które będzie ustawione na naszej przedszkolnej szatni.
Kiedy wrócicie do przedszkola, spróbujecie opowiedzieć kilka słów o przeczytanej historii a Wasza Pani zaprezentuje zdjęcie rysunku, który wykonaliście. Bardzo chętnie posłucham, jakie są Wasze ulubione bajki.
Ściskam was bardzo serdecznie, kochane przedszkolaki
Wasz Misio Zdzisio